mlagodna
23.08.07, 00:04
Od pierwszego września jade z murami.
Mam fajnego konkretnego dziadka (rozmawiałam z 5 ekipami i takie wszystkie
ciepłe kluchy że rzygać sie kce...) który mi wszystkie roboty murowe za 11 tys
postawi.
Kierownik od początku był nadgorliwy i wymyślał dodatki nie z projektu i nie z
adaptacji... (to kołki do styroduru do fundamentu, to wieniec nad pierwszą
płytą...)
Okazało sie że gostek już miał do czynienia z moim kierownikiem i "szczerze
odradza"... Mówi że jak pan W... będzie sie trzymał papierów to może budować z
nim ale jak jest tak jak było to on radzi go zmienić...
A jak to zrobić... Co mam mu powiedzieć... Panu już dziękujemy??? Cholera...
Jak mam to zrobić to teraz zanim w dziennik budowy kogo wpisze... uch
Pomóżcie... nikogo nigdy nie zwalniałam