thebel
26.02.11, 15:53
Witam,
pomóżcie! Kupiłam mieszkanie 36m2, na rynku wtórnym, zdecydowałam się na całkowity remont, czyli skucie kafelków w kuchni, łazience, wymiana kabiny na wannę, etc. Zrobiłam casting na fachowców z polecenia, w końcu wybrałam poleconego przez znajomą, której mieszkanie oglądałam po wykończeniu właśnie przez tego fachowca. Podpisuje umowy, tani, solidny, jeździ wszędzie z klientem. I uwaga: remont opóźnia się o 2 tygodnie, ale zdzierżyłabym opóźnienie, gdyby nie to, że odpływ od wanny został zainstalowany po przeciwległej stronie niż bateria, podobno inaczej woda by nie spływała, poza tym podobno nie dało się toalety zamontować pod takim kątem, by pralka weszła do łazienki, poza tym fachowiec mówił, dy wybierałam kafelki do kuchni, że nie trzeba do nich fugi, jednak okazało się, że trzeba. Na same materiały przewidziałam 4 tys. zł, okazało się, że wydałam już 8 tys. Obecnie jestem totalnie sfrustrowana. Co robić?