Dodaj do ulubionych

jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa?

29.07.06, 20:01
od dlugiego siedzenia przy kompie? mi kregoslup nawala coraz bardziej..
czy jakies specjalne krzeslo, moze poduszki, moze przerywniki na gimnastyke?
Obserwuj wątek
    • Gość: proarchitektura Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.07.06, 22:23
      joga, naprawdę działa !
      • Gość: .. Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? IP: 217.153.86.* 31.07.06, 17:01
        ..
    • virtual_moth Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? 29.07.06, 23:45
      Jezu, ja nic innego nie robię tylko siedzę przy kompie i... kręgosłup mi nie
      nawala. Na początku, owszem, bolał, jak się jednak okazało - nie on sam, tylko
      mięśnie.
      Zakwasy mijają;)
      (a na kręgosłup ponoc wpływa pływanie, próbowałam przez 10 lat, nie działało)
      • Gość: z Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? IP: *.19.165.20.osk.enformatic.pl 30.07.06, 18:57
        jest specjalne krzesło, z wysokim oparciem, kosztuje około 1-1.5 zł
        i z podlokietnikami
        • Gość: Łysy Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? IP: *.zax.pl / *.zax.pl 30.07.06, 23:32
          plywac, plywac! a nie bola was nadgarstki od myszki?
          • Gość: karma Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? IP: *.tkdami.net / *.tkdami.net 31.07.06, 21:55
            Ja mam już małe odkształcenie od podpierania dłoni, taka wystającą gulę, każdy
            sie bardzo dziwi:/
    • Gość: martusinska Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.08.06, 13:46
      ja używam klęcznika :)

      oczywiście nie takiego kościelnego
      (co by się dodatkowo umartwiać
      podczas pracy)

      tylko z IKEI :P
      polecam
      • mkolaczynska Re: jak sobie radzicie z bólami kręgosłupa? 01.08.06, 16:14
        Klęcznik-świetna sprawa
        • Gość: monika Łączmy się w bólu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.08.06, 22:55
          Oj, po 20 latach nad deską, przy kompie ma prawo boleć. Więc unikam kompa,
          a do roboty gonię młodych, co ich jeszcze nie boli. Odręczny rysuneczek, szkic
          i sobie radzimy, mnie zostaje klient i gadanie.
          Prawie nie boli jak się robotę rzuci na dłużej i poleży na ciepłym piasku,
          gorzej jest jak sie o robocie przypomni.
          Jak mawia mój neurolog to wszystko ze stresu. I jest w tym wiele racji,
          niestety.
          A więc jak można - odpuszczać i zajmować się innymi przyjemnościami.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka