Dodaj do ulubionych

Dom architekta

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.04.05, 23:23
Czy zaufalibyście architektowi mieszkającemu w bloku z wielkiej płyty w
bardzo przeciętnym mieszkaniu. Facet w sile wieku, robi niezłe rzeczy.
Powierzyć mu swój dom?
Obserwuj wątek
    • Gość: spacedreamer Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.04.05, 23:37
      Trudne pytanie. Podane kryteria o niczym nie świadczą. "Niezłe rzeczy"? Co on
      tam, w tym bloku robi?!?
      • Gość: zuzia Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.05, 00:02
        A no właśnie!
        Mieszka!
        • Gość: RPO Re: Dom architekta IP: *.zgora.dialog.net.pl 19.04.05, 07:08
          Wyrywanie kasy a porządna praca w dzisiejszym świecie wcale nie muszą iść w
          parze.
          • Gość: qmaan Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.05, 08:39
            typowy szewc
            bez butów
            qmaan@gazeta.pl
            • Gość: spacedreamer Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.05, 09:18
              Znam kilka pięknych, wielkich biur z ładnymi sekretarkami.
              Walą takie knoty, że głowa boli.
              Jeśli podoba Ci się to co robi "Pan z Bloku", to nie widzę przeszkód.
              Zastanawia mnie tylko jakie masz kryteria oceny.
              • Gość: qmaan Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.05, 10:05
                " w domach z betonu nie ma wolnej milosci "
                qmaan@gazeta.pl
    • meg_s Re: Dom architekta 19.04.05, 10:15
      Gość portalu: zuzia napisał(a):

      > Czy zaufalibyście architektowi mieszkającemu w bloku z wielkiej płyty w
      > bardzo przeciętnym mieszkaniu

      to nie ma wiele do rzeczy - miałam znajomych gnieżdżących się z dziećmi w bloku
      na minimalnych metrach - ale gdzież oni w świecie nie byli - ho ho !! -
      projektowali też - ho ho ! :)

      kwestia priorytetów :)))
      • Gość: architekt22 Re: Dom architekta IP: *.acn.waw.pl 19.04.05, 10:56
        zgadzam sie!
        a nawet zaryzykowalabym twierdzenie, ze porzadnego architekta nie stac na nic
        wiecej..

        ale powinien nawet to swoje mieszkanko miec zrobione -tanio ale z gustem...
        no chyba, ze zupelnie nie zajmuje sie wnetrzami...
        • Gość: abc Re: Dom architekta IP: *.as1.dbc.drogheda.eircom.net 19.04.05, 13:50
          Jezeli ktos nie interesuje sie wnetrzami to na pewno nie jest architektem. To
          tak jakby powiedziec, ze pisarz nie lubi czytac. A czy poszlibycie do dentysty,
          który ma popsute zeby?????
    • Gość: ABW UCZCIWY!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.05, 11:17
      Co za pytanie, co za kryteria. Jeżeli liczy się dla Szanownego Pana "mieć", a
      nie "być" to zamów se Pan kolejny "szklany nocnik" u jakiegoś Fostera, a nie
      zadawaj Pan głupich pytań. Ja prędzej zufałbym architektowi mieszkającemu w
      walącej się ruderze, niż przekrętasom z biurowców ze szkła i metalu. Niestety
      takie czasy, że uczciwi i rzetelni nie dorobią się. Dlatego skoro ów architekt,
      jak sam Pan pisze, "robi niezłe rzeczy", to co ma do rzeczy to jak mieszka.
      Myśleć, myśleć... Im więcej oznak zewnętrznego bogactwa, tym większa pustka w
      duszy!
      • Gość: student zupełnie z boku IP: *.cable.satra.pl 19.04.05, 23:13
        trudno przemówić do inwestora słowami o odczuwaniu architektury i jak ogromny
        ma na nas wpływ to co nas otacza, na nasze samopoczucie na nasze życie w takiej
        sytuacji. żyć nie znaczy mieszkać... ale teraz odwrotnie , czy ktoś wybierając
        projektanta do swojego mieszkania chciałby wybrać architekta który mieszka w
        domku ? który nie na codzień spotyka się z tego typu architekturą. staram sie
        znaleźć odpowiedź . jeszcze raz dodam żyć nie znaczy mieszkać...


        • Gość: spacedreamer Odpowiedź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.05, 23:30
          Architekta do zaprojektowania katedry szukajmy po zakrystiach.
          Architekta do zaprojektowania dworca szukajmy pośród kloszardów.
          Czy Zdzisława Beksińskiego ( architekta na marginesie ) w jakikolwiek sposób
          ograniczał fakt mieszkania w bloku w jednej z nienajlepszych dzielnic Warszawy?
          ( przepraszam jeśli się mylę co do tej dzielnicy ).
          • Gość: naiwny Ale logika IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.04.05, 00:04
            Architekta do zaprojektowania fabryki szukajmy wśród robotników
            Architekta do zaprojektowania biurowca szukajmy wśród biurw
            Architekta do zaprojektowania kibla szukajmy wśród tych co mają sraczkę
            Architekta do zaprojektowania burdelu szukajmy wśród alfonsów
            Architekta do zaprojektowania muzeum szukajmy wśród kustoszy
            itd. itp. i takie tam sranie w banie...
            • Gość: architekt22 Re: Ale logika IP: *.acn.waw.pl 20.04.05, 08:48
              oj naiwny, naiwny, naiwny..
              jak dziecko bez ..rozumku..
            • Gość: spacedreamer Re: Ale logika IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.04.05, 09:44
              To była odpowiedź na wątpliwości "Studenta".
              Czytanie ze zrozumieniem jest teraz na maturze!
      • Gość: abc Re: UCZCIWY!!! IP: *.as1.dbc.drogheda.eircom.net 20.04.05, 09:45
        Nikt tu nie mowi o bogactwie i przepychu. Nawet malye mieszkanko w bloku moze
        byc swietnie urzadzone. Nie chodzi tutaj o to ( tak mi sie wydaje) czy
        architekt ma drogi wystawny dom, ale czy gustowny.
    • Gość: hmmmm Re: Dom architekta IP: 195.69.80.* 20.04.05, 11:32
      no takk.... widzisz.... to, ze ktos mieszka w bloku jeszcze o niczym nie
      swiadczy... wazne co robi, jak robi.... sama jestem architektem, mieszkam w
      bloku, bo po porstu nie stac mnie poki co na odlotowy apartament... a mam
      zadowolonych myslacych klientow...
      • Gość: student Re: Dom architekta IP: *.cable.satra.pl 20.04.05, 13:10
        mając wybór wybrałbym tego który lepiej rozumie moje pootrzeby i trud
        mieszkania. w puszce mieszkać i mówić że nie ma to nas nas wpływu.
        jakbyście zapomnieli że jest mieszkania sa wynikiem czysto ekonomicznym dawnego
        sposobu myslenia, i że organizm żeby żyć zdrowo potrzebuje zdrowego otoczenia
        mieszkać nie znaczy żyć ....
        jasne że architekt potrafi zaprojektować , scenografie, pudełko , z drucika
        zrobi żeźbę, potrafi wszystko lub prawie wszystko, ale jaką wagę przywiązuje do
        własnego otoczenia najblizszego swiadczy o nim samym, o jego wrażliwości na
        otaczająco go przestrzeń, jasne że zaprojektuje , i że bedzie stało, i wszyscy
        bedą podziewiali, ale gdybym miał wybrać wrażliwszego to wybrał bym go .
        mieszkać nie znaczy żyć....
        • Gość: jonka Re: Dom architekta IP: *.acn.waw.pl 20.04.05, 13:25
          oj student
          filozofujesz a ortografii nie poznales..
          czyzby znow dysleksja..???
          • Gość: stary Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.04.05, 16:09
            Może jaka imprezka była wczoraj. Ortografia szwankuje, bo może kształcony na
            kompach, podstawówkę zaoczną kończył, ale za to filozofię w klopie studiuje.
    • Gość: No/ Architekto Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.04.05, 10:38
      Tak, możesz zaufać - jeżeli widziałaś jego realizacje i są ciekawe. Należy
      oceniać fachowca po jego realizacjach, a nie na podstawie miejsca zamieszkania.
      Przykre w tej historii jest tylko to, że mieszkanie architekta nie świadczy o
      jego wyczuciu estetyki. W bloku mieszka z powodów finansowych, ale brak gustu w
      urządzeniu mieszkania jest przykry. To tylko świadczy o pauperyzacji naszego
      życia społecznego i braku motywacji do przestrzegania zasad. Architekt, to taki
      człowiek, który wyróznia się w tłumie - strojem, mieszkaniem, sposobem bycia -
      po prostu trzyma klasę. Jak jest, każdy widzi, stąd dziadzieje nam otoczenie i
      wymagania - taka Albania w Europie, o której marzymy. Pamiętaj, znajdziesz
      architekta, który dobrze projektuje i dobrze mieszka - może jemu powinnaś
      powierzyć zlecenie?
    • Gość: zbloku Re: Dom architekta IP: *.chello.pl 29.04.05, 08:44
      Swoista paranoja, cytat z dóch postów na tym samym forum:

      ".... wiecej niż 5 tys. za projekt domku to zdzierstwo ...."
      ".... czy architekt z bardzo przeciętnego mieszkania w bloku z wielkiej płyty
      budzi zaufanie ...."


      A koledze mądrali który odradza chodzenie do szczerbatych dentystów gorąco
      polecam dentystów za 6zł od plomby.
    • Gość: wyobraźnia Re: Dom architekta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.04.05, 13:29
      Zuziu, jasne że zaufałabym. A niby dlaczego nie? Największe talenty rodziły się
      w obskórnych garażach.
      Wybierając wielkie biuro z renomowanym nazwiskiem tak naprawdę często stawiasz
      na ułudę i płacisz słono: szkło metal drewno kamień... ciekawe kto projektował
      to wnętrze w którym Oni cię przyjmą, które to pomoże Im ciebie przekonać?
      Czy wiesz że za wielkimi nazwiskami, w wielkich korporacjach projektowych S.
      Calatravy,Fostera, Nouvela kryje się niemal wyłącznie ciężka praca zupełnie
      nieznanego Janka X, albo Johna Y ubierających się w powyciagane swetry z dziurą
      na łokciu, mieszkających w molochach, którzy pracują w pocie czoła na laury
      jednego człowieka?
      Ten z nazwiskiem ma być tylko symbolem rozchwytywanego twórcy. Więc ubiera się
      orgyinalnie, manifestująco, mieszka w conajmniej apartamentowcu, ale często
      wiecej w nim biznesmena umiejętnie wykorzystującego symbole niż artysty,
      projektanta czy architekta.
      pozdrawiam
      • Gość: student Re: Dom architekta IP: *.cable.satra.pl 30.04.05, 00:18
        jeżeli organizm ludzki uwrażliwia to co widzi i otacza , daje mu np wiecej
        smaku , zapachu, widoków to jak myślą furowicze który z miesjc jest bardziej
        odpowiednie dla uwrazliwuania i odczuwania-m2 czy domek wolnostojący?

        jeżeli miałbym wybrać wrażliwszego to wybrał bym go. innym aspektem i zupełnie
        subiektywnym oceną bedzie jak ty widzisz jego prace , czyli to czego kto
        dokonał. w co zupełnie nie wątpię że może być zdolny i wyjątkowy może radzić
        sobie w każdej sytuacji. to tyle
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka