Gość: spec
IP: *.aster.pl
05.08.10, 23:37
Pomimo tej podwyżki VATu z 7% na 8%, a więc o marny jeden pkt.
proc., ceny nieruchomości i tak będą zjeżdżać.
Dlaczego? To proste:
Pamiętajmy, obecne ceny nieruchomości wciąż są nienormalne, ponieważ
w żaden sposób nie odpowiadają rzeczywistej sile nabywczej Polaków
(a nie naszprycowanej 30-letnim kredytem w chf na 100% wartości
nieruchomości na połowę dochodów rodziny).
Przed nami więc ostre zjazdy cenowe – do poziomu równowagi, które
dla Warszawy wyglądają następująco:
mieszkania nowe standardowe: 4 – 5tys za m2
uzasadnienie: bo średnia płaca w Wwie wynosi około 4,3tys brutto a
historia dojrzałych rynków wskazuje, że fundamentalny poziom
równowagi to taki, gdy cena 1m2 = średnia płaca w danym regionie
mieszkania w wielkiej płycie: 3,5-4tys za m2 (to i tak około 1tys
euro, więc baaardzo dużo za taki syf)
uzasadnienie: bo wielka płyta musi kosztować mniej niż nowe
mieszkania
dom z działką ok. 1000m2 w odległości do 20km od centrum: 400-500tys
uzasadnienie: bo jest to równowartość 100-metrowego nowego
mieszkania w mieście, a taka zależność panuje na większości rynków,
i tak też zawsze było w Polsce (duże mieszkanie w mieście za dom pod
miastem)
działki do 20km od centrum ok 100-200zł za m2
uzasadnienie: bo tak wynika z ceny domu i kalkulacji kosztów bodowy
tzn: ceny działki = cena domu - koszt budowy
Podsumowując więc krótko wpływ VATu na proces normalizacji cen
nieruchomości:
ceny zamiast zjechać 30-40% spadną o 29-39%.
I co o tyle szumu…..